RSO

Sezon XVI, audycja #20
środa, 19 kwietnia 2023, godz. 20:29

Zasuwa ten czas, już popołudnie późne, i już kwiecień się kończyć zaczyna.

(A jeszcze niedawno była zima, żeby nie było, że rymu nima :))

Słyszymy się zatem wieczorem, i mam takie zadanie domowe.

Czy umiecie się wznieść ponad własne „anty” i macie jakiegoś nielubianego generalnie artystę, którego pojedyncze utwory doceniacie?

Czy tylko ja jestem niezmiennie niekonsekwentny i umiem lubić, nawet jak nie lubię?

Sezon XVI, audycja #19
środa, 12 kwietnia 2023, godz. 20:23

Dzień dobry!

Mam nadzieję, że poziom majonezu we krwi u Państwa już w granicach normy, a i serniczka została odrobinka na czarną godzinę. Znaczy, że zgodnie z życzeniami święta były dobre i radosne.

Na redakcyjnym discordzie Redaktor M. napisał przed chwilą: „Skorzystam z tego, że temat wciąż = null i poproszę po prostu fajną staroć puścić„

I taki będzie właśnie temat. Znaczy „Impossible is nothing, Sky is the limit!„

Do usłyszenia!

Sezon XVI, audycja #18
środa, 5 kwietnia 2023, godz. 20:29

Kolejna kartka z kalendarza spadła z hukiem na ziemię, słońce weszło w znak Jajka, co oznacza egzotyczny miks świątecznej ekscytacji i świadomości Ostatniego Miesiąca.

Ale przecież nie będziemy się tym przejmować, prawda?

Początek sięnieprzejmowania dziś o 20:29. Porzućcie sprzątanie, przybywajcie!

Sezon XVI, sezon #17
środa, 29 marca 2023, godz. 20:29

Nareszcie!

KTOŚ zaproponował osnowę, wokół której możemy snuć wieczór cały. A mianowicie „Paryż, Helsinki, Amsterdam – tyle jest fajnych piosenek”.

A zatem poszwendamy się po miastach wszelakich – włóżcie wygodne buty! 

Sezon XVI, audycja #16
środa, 22 marca 2023, godz. 20:29

Początek wiosny wiele ma wspólnego z dniem Nowego Roku. Po raz kolejny pakujemy w plecaki mnóstwo nadziei, i z nią w plecaku zamierzamy ruszyć z kopyta w kierunku Nowego Lepszego.

Choć tym razem przynajmniej bez samooszukańczych postanowień. Chyba, że panie słyszące w śpiewie ptaków dźwięk ostatniego dzwonka, aby latem wcisnąć się w bikini 😉

I dzisiaj chyba i my damy się ponieść.

Ktoś będzie?

PS. 16 audycja 16 sezonu, a zatem nową świecką tradycją dziś można roastować redakcję, nie oszczędzając nawet Szacownego Ojca Dyrektora

Sezon XVI, audycja #15
środa, 15 marca 2023, godz. 20:29

A o czym Państwo by dziś posłuchali?

Bo ja na przykład mam permanentną ochotę na taki RR („Reverse Redaktoring”).

A poza tym u mnie „Wszystko OK” – wirusy, które szaleją po kraju na razie mnie jeszcze nie znalazły – staram się wtapiać w tłum.

A jak u Państwa?

Sezon XVI, audycja #14
środa, 8 marca 2023, godz. 20:23

Rzut oka w kalendarz, na biurko tonące w kwiatach (u części populacji – przyp. red.) i mniej więcej wiadomo. Bo redaktor może i lubi łamać schematy i schodzić na ścieżki nieoczywiste, ale jednak są jakieś fundamenty, które jak latarnia morska swoją niezmienną pozycją pozwalają złapać kierunek, zwrot i orientację w przestrzeni.

Zatem dziś z Kobietami, o Kobietach lub mimo Kobiet.

A jak śpiewał Bohdan Łazuka:

„A czy szampana czy Nervosan
pić będziemy
okaże się”

Sezon XVI, audycja #13
środa, 1 marca 2023, godz. 20:29

Czy u Was też?

Coś jasnego, promienistego przebija się przez okna i świetliki?

Bo u nas na wsi pod Warszawą dziś właściwie przez dzień cały. I jakoś wpływa to na nastrój, i do życia nastawienie.

Dlatego obwieszczam dziś wszem i wobec, że dziś będzie [prawdopodobnie – przyp. red.] pogodnie i słonecznie.

Tak nam dopomóż O.D.!

Sezon XVI, audycja #12
środa, 22 lutego 2023, godz. 20:29

Tematy są nudne, tematy ograniczają.

Dziś bardzo chętnie usłyszałbym Wasze utworzy, które poruszyły, olśniły lub „tylko” zachwyciły w ostatnim półroczu.

To jak – Pomożecie? 🙂

Sezon XVI, audycja #11
środa, 15 lutego 2023

Mówią w fabryce, że dziś wraca Liga Mistrzów, więc możliwe że frekwencja spadnie [jeszcze bardziej]. Ale my jednak nacieramy dalej, bo nasz czas jeszcze nie minął.

Dziś piętnasty dzień lutego, środa. Jesteśmy dokładnie w połowie pomiędzy imieninami Walentego i Pączysława, czyli pomiędzy świętem Zakochanych a Tłustym czwartkiem.

Co dziś przejmie antenę? Słodycz romantyczno-zmysłowa, czy też fizyczna, najlepiej w smalcu wysmażana?

Kogo nie będzie się nie dowie. Kto nie dotrze, nie przechyli szali w żadnym z kierunków